piątek, 4 listopada 2016

LUXE AVON - LUKSUSOWY PODKŁAD Z JEDWABIEM I BIAŁYM SZAFIREM


Dziś na tapecie kosmetyk, który niedawno kupiłam,
"Luksusowy podkład z jedwabiem i szafirem LUXE AVON".


 Króciutka historia jak trafił w moje ręce;)
Zanim go zamówiłam, w pierwszej kolejności przeczytałam o nim sporo dobrych opinii. Następnie zamówiłam próbki podkładu, w celu dopasowania odpowiedniego odcienia do mojej karnacji, chciałam również zobaczyć jak  będzie prezentował się na mojej twarzy. Wkrótce otrzymałam wszystkie odcienie oprócz najjaśniejszego porcelain ;).
Próbki zamawiałam latem, gdy byłam jeszcze opalona, więc musiałam wybrać o ton jaśniejszy. Z pewnością latem
 zdecydowałabym się na odcień Natural Glamour lub Beige Linen.

Koniec końców, z  myślą o jesieni, wybrałam odcień Nude Bodice.  


W paru słowach opiszę Wam typ mojej cery, żebyście miały jakiś punkt odniesienia.
Jestem posiadaczką cery mieszanej z tendencją do zaskórników i niedoskonałości.
 Jeżeli chodzi o krycie chciałabym pełne, ale takie krycie mogłoby pozapychać moją wrażliwą, problematyczną cerę  ;( dlatego musi usatysfakcjonować mnie średnie ;) Wybieram mniejsze zło ;)

Od podkładu oczekuję 
trwałości, aby prezentował się naturalnie i świeżo, bez efektu maski. Najważniejsze aby nie zatykał porów i  idealnie stapiał się z kolorytem mojej skóry.

MOJA RECENZJA 
PODKŁADU  LUKSUSOWEGO Z JEDWABIEM I BIAŁYM SZAFIREM LUXE AVON


Jeżeli chodzi o opakowanie jak już sama nazwa wskazuje "LUXE "jest niezwykle luksusowe, bardzo eleganckie.   Buteleczka prezentuje się niebanalnie wręcz ekskluzywnie. Ponadto produkt wyposażony jest w pompkę, która ułatwia aplikację.


Konsystencja podkładu jest rzadka, ale nie lejąca. Ładnie rozprowadza się na twarzy, nie tworząc  smug ani efektu maski.

 Jeżeli chodzi o kolor, jak wcześniej wspominałam posiadam Nude Bodice, jest to delikatny odcień beżu wpadający w żółty ton ( minimalnie oksyduje) .Podkład ładnie stapia się z kolorytem skóry, chociaż zastanawiam się jakby prezentował się odcień porelain (mam w planach go przetestować ).

Krycie-  średnie (korektor jest moim doskonałym uzupełnieniem). Twarz wygląda świeżo, promiennie. Nie zatyka porów. (Na większe wyjścia utrwalam makijaż pudrem transparentnym albo pudrem w kamieniu).  
 Co więcej, zawiera  ochronę słoneczną SPF 20, więc można śmiało używać latem.

Jeżeli chodzi o trwałość utrzymuje się około 6 godzin.
 Moja skóra ma tendencję do świecenia w strefie T, także delikatne świecenie po  2-3 godzinach od nałożenia występuje. Z tego powodu lubię mieć przy sobie bibułki matujące ;)

Cena produktu około 35-56 zł. Ja kupiłam za 35 zł.

  Reasumując, uważam, że jest to dobry podkład, twarz wygląda naprawdę naturalnie, świeżo, promiennie. Krycie średnie. Duży plus  przyznaję za ochronę słoneczną SPF 20.
 Myślę, że jeszcze kiedyś skuszę się na ten podkład, ale tylko po promocyjnej cenie ;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz