niedziela, 23 kwietnia 2017

PODKŁAD L'OREAL TRUE MATCH/ NOWA WERSJA ;-)

Witam po dłuższej przerwie ;-)  Przez brak wolnego czasu, mój blog zapadł w stan uśpienia. Pora to zmienić, chociaż może być różnie z moją aktywnością, za co przepraszam, ale to już siła wyższa ;-)

Dziś przychodzę do Was z moim nowym podkładem, który chodził za mną już od dłuższego czasu.  Pomimo wielu niezbyt pochlebnych opinii, postanowiłam wypróbować go na własnej skórze ;-)

Podkład L'oreal True Match, w odcieniu Vanilla 2.N

MOJA OPINIA:
Stosuję ten podkład już od ponad miesiąca i przyznam się szczerze, że jestem miło zaskoczona jego działaniem.
 Krycie ma całkiem niezłe, zakrywa zaczerwienienia oraz drobne niedoskonałości. Na większe diody mam w pogotowiu mój ulubiony korektor KLIK
Nie podkreśla suchych skórek. Jeśli chodzi o trwałość, to wiadoma sprawa, że zależy ona od wielu czynników ( od temperatury, od czynności jakie wykonujemy, od stanu cery itd.). 
W normalnych warunkach na mojej cerze utrzymuje się około 6-8 godzin.
 Konsystencja podkładu jest dosyć rzadka, lejąca dlatego trzeba uważać przy aplikacji ;-) 
Doskonale rozprowadza się na twarzy.Podkład pięknie stapia się ze skórą,  wyrównuje jej koloryt, nie tworząc efektu maski.
Jeżeli chodzi o odcień,  2.N Vanilla na te porę roku jest dla mnie idealny, taki delikatny odcień beżu, wpadający w żółte tony.
W rezultacie podkład daje piękne pudrowe, półmatowe wykończenie.

Jestem z tego podkładu bardzo zadowolona, nawet już zamówiłam drugie opakowanie ;-) Dołączam do grona jego zwolenniczek ;-)